Dziś postanowiłam poszperać w pudełkach, gdzie przechowuje świąteczne ozdoby.
Znalazłam sznur lampek, który był popsuty, ale mój wspaniały mężczyzna go naprawił i oto efekty!
A to tylko tak mała przymiarka do świąt :)
Lampki mrugają, lecz było mi to ciężko uwidocznić na zdjęciach. :)
uroczy kącik :)Pobujałabym się :)
OdpowiedzUsuńcudownie! :)
OdpowiedzUsuńWspaniale wygląda:)
OdpowiedzUsuńDziekuję za miłe komentarze jestem szczęśliwa :)
OdpowiedzUsuń