piątek, 6 stycznia 2012

W pogoni za zimą...

Dzisiejszy ranek zapowiadał się śnieżnie, do naszego okna zapukał bałwanek:) 
cieszyłam się, że pójdziemy na długi spacer zimowy i ulepimy dużego bałwana, ale niestety zima spłatała nam figla i szybko uciekła...



 Dwa zmarznięte gołąbki przycupnęły na pobliskim drzewie i grzały sobie boczki, co udało mi się uwiecznić:) 

1 komentarz: